Szczeliniec Wielki

Jak dobrze, że nie zdecydowałam się na tradycyjne podejście z Karłowa !!! Wchodzilibyśmy na Szczeliniec Wielki 665-ma stopniami w tłumie turystów – jak dla mnie żadna atrakcja. Podjechaliśmy do Radkowa, zaparkowaliśmy na strzeżonym parkingu przy Zalewie Radkowskim. Widoki przepiękne, szliśmy leśnym szlakiem mijając Skalne Wrota, łagodnie wspinając się na Szczeliniec. Pierwotnie chciałam ruszyć żółtym szlakiem przez Pasterkę, ale przegapiłam znaki i weszłam na szlak niebieski. Tak pewnie miało być, bo żółty szlak zająłby nam więcej czasu, a robiło się coraz bardziej gorąco. Może następnym razem…

nasza wędrówka na Szczeliniec Wielki